Program

Dzień 1: Jezioro Szczyrbskie (Strbske Pleso)

Przyjazd do Strbskiego Pleso – świetnie położonego u stóp malowniczego jeziora i najwyższych partii Tatr na wysokości 1350 m. n.p.m. jednego z najbardziej znanych kurortów Tatr słowackich. Tam po zakwaterowaniu w jednej z tamtejszych restauracji zasiądziemy do pierwszej wyprawowej kolacji.

Dzień 2: Jezioro Szczyrbskie - Ździar ~ 65 km

Po śniadaniu wsiadamy na rowery. Na początek naszej rowerowej przygody z Tatrami czeka nas bardzo długi zjazd panoramiczną, podtatrzańską Drogą Wolności mijając kolejno tatrzańskie kurorty z kapitalnymi widokami na Gerlach i Tatry Wysokie. Pierwszy przystanek zrobimy sobie w Tatrzańskiej Łomnicy, gdzie zatrzymamy się na dłuższą przerwę kawową, a po niej zjedziemy do klimatycznego Kieżmarku. Tam zobaczymy imponujący rynek, drewniany, wpisany na listę Unesco ewangelicki XVIII wieczny kościół artykularny, gotycki zamek i starówkę z uroczymi kamienicami. W Kieżmarku kolejna dłuższa przerwa, którą chętni mogą wykorzystać na zwiedzanie kieżmarskich skarbów lub obiad w przyzamkowej restauracji. Za Kieżmarkiem wiszącym mostem przejeżdżamy Poprad na jego lewą stronę i dojeżdżamy do renesansowego kasztelu w Strażkach z ładnym ogrodem w stylu angielskim, a chwilę później będziemy już w Białej Spiskiej, historycznej miejscowości z typowym dla Spiżu rynkiem. Kończący ten dzień odcinek to długi i mozolny, ale w miarę łagodny podjazd asfaltowo-szutrową ścieżką z ładnymi widokami na Tatry Bielskie do Ździaru z pięknymi, góralskimi chałupami i swoistą atmosferą, gdzie spędzimy kolejną noc.

Dzień 3: Ździar – Nowy Targ ~ 60 km

Na początek dnia zaraz za Ździarem będziemy pięli się pod górkę na Przełęcz Żdziarską, ale w nagrodę na tym odcinku czekają na nas przepyszne widoki doliny Bystrej i imponująca panorama potężnych Tatr Bielskich w całej swojej krasie. Na przełęczy sprawdzimy hamulce bowiem czeka nas kilkunastokilometrowy zjazd do malowniczej, przygranicznej wioski-skansenu Osturni, zamieszkałej przez prawosławnych Łemków. Tam obejrzymy kilkadziesiąt tradycyjnych, dobrze zachowanych drewnianych chałup, chronionych obecnie na prawach rezerwatu oraz zrobimy dłuższą, obiadową przerwę, po której niezauważalnie przekroczymy granicę. Pierwszą wioską po polskiej stronie będzie Kacwin słynny z sypańców – tradycyjnych spiskich spichlerzy i malowniczych wodospadów na Kacwiniance. Na zakończenie III dnia wyprawy z Kacwina do Krempach to odcinek raz w dół, a raz pod górkę, ale krajobrazy znowu jak z bajki – łagodne, otwarte przestrzenie wzgórz z halami, pastwiskami i widokami na Gorce, Pieniny i Tatry oraz wspaniała panorama Tatr ze wzgórza Honaj. Za Krempachami przekraczamy mostek na Białce i dojeżdżamy do Nowej Białej – ładnej wioski z typowo spiską zabudową. Wyjeżdżając z Nowej Białej miniemy ładną kapliczkę ze szczytami Gorców i Tatr w tle i wjedziemy krótkim zjazdem przez leśny rezerwat Boru na Czerwonym przyjemną szutrówką z historycznego Spisza na Podhale do Nowego Targu na miejsce kolejnego noclegu.

Uwaga! Trasę możemy lekko zmodyfikować i dokładając 5 km w Karwinie wybrać łatwiejszy wariant i pojechać do Niedzicy. Stamtąd wzdłuż południowego brzegu jeziora Czorsztyńskiego mając fantastyczne widoki na zamek w Niedzicy z Pieninami w tle, Tatry, Gorce i Babią Górę kapitalnie poprowadzoną, wygodną ścieżką rowerową dojedziemy najpierw do Dębna z wpisanym na listę Unesco, zbudowanym bez użycia gwoździ liczącym ponad 500 lat kościółkiem pw. Św. Michała Archanioła z barwnymi, oryginalnymi polichromiami i przez Harklową z kolejnym drewnianym, zabytkowym, XVI wiecznym kościółkiem do Nowego Targu na miejsce noclegu.

Który wariant wybierzemy? Ustalimy na miejscu! Dłuższa 65 km opcja wzdłuż jeziora Czorsztyńskiego jest zdecydowanie łatwiejsza, ale obie są niezwykle malownicze i warte przejechania!

Dzień 4: Nowy Targ - Zuberzec ~ 55 km

Zaraz po śniadaniu z Nowego Targu świetnie wytyczoną, na nasypie dawnej linii kolejowej bardzo przyjemną ścieżką rowerową dojedziemy do Ludźmierza – najstarszej podhalańskiej wsi i religijnego centrum ze słynnym sanktuarium i siedzibą Królowej Podhala. Za Ludźmierzem ścieżka przejdzie w cudowny 7 km odcinek grzbietowy przez Domański Wierch wijący się wśród łąk z zachwycającymi widokami Babiej Góry i Tatr. Ten widokowy odcinek zaprowadzi nas najpierw do Chochołowa – wioski-skansenu ze zwartą zabudową i domami w starym, podhalańskim stylu z przełomu XVIII i XIX wieku, a stamtąd mijając polsko-słowacką granicę do kolejnego tatrzańskiego regionu – Orawy i jej stolicy miasteczka Oravice. Jeśli wystarczy nam czasu w Oravicach możemy zregenerować siły w termalnych wodach tutejszego aquaparku, po czym czeka nas ostatni odcinek tego dnia ze świetnymi widokami na Tatry Zachodnie, który zaprowadzi nas do Zuberzca ze skansenem – Muzeum Wsi Orawskiej. W Zuberzcu kolejny nocleg tatrzańskiej wyprawy.

Dzień 5: Zuberzec - Liptowski Jan ~ 45 km

V dzień będzie najkrótszym, ale bardzo ciekawym i urozmaiconym dniem rowerowej przygody wokół Tatr. Zaraz za Zuberzcem na poranny rozruch czeka nas podjazd na przełęcz Wyżni Huciańskiej będącej zarazem granicą Orawy i Liptowa. Za Wyżnią rozpoczynamy zjazd odcinkiem niemalże MTB przez niemalże odcięte od świata urocze wioski z zachowanymi drewnianymi chałupami i miejscową gwarą oraz przepiękną Dolinę Kwacańską. Ten szutrowy odcinek przez głęboki kanion wciśnięty pomiędzy dolomitowe i wapienne skały masywów Czarnej Góry i Ostrego na długo pozostanie w naszej pamięci. Po 5 km żegnamy się ze skalnym przełomem witając malowniczą i łagodną Kotlinę Liptowską oferującą bajkowo-sielankowe wręcz krajobrazy. Rozległe widoki z wyniosłymi Tatrami w tle towarzyszyć nam będą już do końca tego dnia. Przed metą zrobimy sobie jeszcze przerwę na rynku w Liptowskim Mikulaszu, a ten dzień zakończymy w Liptowskim Janie – malowniczym, tatrzańskim uzdrowisku z basenami termalnymi. Tam na zakończenie tego najkrótszego dystansowo dnia wyprawy proponujemy fakultatywny relaks w tamtejszych termach lub dla chętnych podjazd naszym busem do pobliskiego, słynnego aquaparku Tatralandia w Liptowskim Mikulaszu.

Dzień 6: Liptowski Jan - Poprad ~ 60 km

Pierwsze kilometry ostatniego rowerowego dnia Tour de Tatry biegną na widokowe stoki Wielkiego Wierchu ze wspaniałą panoramą tatrzańskich szczytów. W Kralovej Lehocie uzupełnimy zapasy w wodę bowiem kolejne 25 km to odcinek Doliną Czarnego Wagu niemal bez kontaktu z cywilizacją. Po tym odcinku czekają na nas bezkresne krajobrazy słowackiego Podtatrza z panoramicznymi widokami oraz dłuższa, obiadowa przerwa w Szczyrbie, po której ładną, wąską doliną Młynicy wracamy na Spisz. Długie śródpolne proste z imponującymi Tatrami w oddali wiodą nas dalej na Stare Miasto w Popradzie, gdzie wspólną obiadokolacją na typowym dla Spiszu rynku zakończymy naszą wyprawę. Chętnych zapraszamy jeszcze na wieczorny relaks po rowerowym tygodniu w parku wodnym AquaCity Poprad.

Dzień 7: Poprad

Po śniadaniu i prawie 290 km podróży rowerowej Szlakiem wokół Tatr ruszymy w drogę powrotną do Polski i naszych domów.

Mapa